-Luno...
-Tak
-Popełniłem błąd!
-Czemu?
-To...to były alfy!
-Co?!?
-Wożę będzie wojna-powiedziałem wkurzony na siebie
-To nie twoja wina
-Właśnie moja!!!Gdybym ich nie zabił!!!...
-To oni zabili by Na...na...s-zemdlała
Złapałem ją szybko.I pobiegłem do watahy.
(Luna?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz