- Jasne.- Powiedziałem i pocałowałem ją. Po chwili wyszedłem i wróciłem z wodą.
- Może niech już dorosną?- Zapytałem. Kiwnęła głową. Nalałem wody do miski a one zaczęły ją pić. PO chwili już dorosły. Odprowadziłem dzieci do ich jaskiń. Wróciłem do Kicze i zapytałem:
- Co ty na to abyśmy mieli kolejne dzieci?
Kicze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz