poniedziałek, 3 listopada 2014

Od Jerome'go C.D Diany

-Dla Ciebie wszystko
-Dzięuję
-Teraz sobie odpocznij i leż
-Dobra
Kiedy poszedłem do Kazana powiedziałem :
-Kazan?
-Tak?
-Zaprowadzisz mnie do magicznej rzeki?
-Tak chodź
Kiedy szliśmy zobaczyliśmy,że na nie których  opszarach lekko padał śnieg.Powiedziałem:
-Trzeba zwiększyć zapas skór
-Wiem-zaśmiałem się jak szliśmy i Kazan spytał:
-Co się bawi?
-Pamiętam jak stawaliśmy na głowie o rękę Kicze
-Tak aż posuwaliśmy się za daleko
-No to prawda
-Jesteśmy
-Dzięki Kazan
-Proszę
Kiedy wróciliśmy Kazan wysłał wszystkich samców na polowanie a mi powiedział,że mam zostać.Powiedziałem do Diany kładąc się:
-Wiem gdzie jest rzeka
-To gdzie?
-Leży obok góry Kubi
(Diana?)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz