-Czekaj co?!
-No biegnij już!
Złapała mnie za ucho jak szczeniaka i rozpędziła aż zacząłem biec i wtedy spytałem:
-Ona rodzi?
-Tak
Kiedy dobiegliśmy były już młode.Kicze powiedziała:
-Jesteś ojcem
-Wiem
Podszedłem,położyłem się obok Diany i powiedziałem są piękne,masz pomysł na imiona?
(Diana?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz