-Dobrze
Szliśmy bardzo długo i naszym oczom on się nam ukazał.Wskoczyliśmy tam i krzyknąłem:
-No nie!!!!
-Jerome...
-Co?
-Patrz
Przyszli moi bracia.Byłem taki szczęśliwy i oni też.Spojrzałem na nich tak:
Kazan krzyknął:
-Portal się zamkną!
-CO?!
-Pamiętasz ile spędziłeś u nas czasu
-Tak
-Ile?
-1 rok
-Tyle będziemy tu siedzieć
-Co robimy?-nagle przybiegli moi przyjaciele
(Kazan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz