niedziela, 6 października 2013

Przygotowania.

Od  rana  trwały  przygotowania.   Syriusza  w  nocy  zanieśliśmy  do  innej   jaskini. Gdy  się  obudził  zaczęły  się  gorączkowe  przygotowania.  Syriusz  siedział  w  wodzie.  Potem  się  suszył.  Istny  mętlik. Kronos  i  ja  szukaliśmy  w  Grocie  Kryształów  amuletów. I  znaleźliśmy  odpowiednie.  Gdy  Midnight się  obudziła  przygotowania  szły  pełną  parą. Najpierw  kąpiel  potem  suszenie.  Merlin starł  piękne  kamienie  na  pył  i  posypał  jej  futro. Jeszcze  Trzeba  było  coś  znaleźć  do  ozdoby  na  głowę.  Ja  się  tym  zajęłam.  Znalazłam  piękny  diadem  dla  Midnight.  Dla  Syriusza znalazłam  koronę. Sama  też założyłam  koronę.  Ale  trzeba  było  jeszcze  dużo  przygotować. Merlin znalazł  w  świątyni  złoty  kielich.



Wziął  go  i  pobiegł  do  wodospadu  pary nabrał  do  niego  wody  i zaniósł do  drewnianej  pergoli.  Drogę  do  niej  wyłożyliśmy  muszlami. Było  pięknie.  W  południe  wszystko  było  gotowe  do  ceremonii.

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz