-...-pomyślałem"Kurce!Co mam robić?Ja nie chcę by coś poszło nie tak ale też chcę bronić watahy!..."
-Jerome?
-Dobrze-czułem się jakby ktoś zabierał mi chwałę
-Dziękuję Ci-nagle Syriusz powiedział:
-Co to?!-zobaczyliśmy dziwny księżyc:
Nagle przybiegła Kicze i krzyknęła:
-Co to jest?!
-Zwariowany księżyc-oznajmiłem
-Skont to wiesz?
-Raz na dwa tys. lat księżyc się pojawia
-I co z tego?
-Uciekać do jaskiń!
-Co jest?!
-tej nocy nie ma praw!
(Kicze?Diana?Syriusz?Kazan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz