środa, 15 stycznia 2014

Od Syriusza Koniec tego dobrego

Od jakiegoś  czasu chodziłem strasznie zły i zdenerwowany. Postanowiłem zebrać grupę i ruszyć na polowanie. Zebrałem prawie wszystkich. Zapytałem się w  końcu brata:
- Shad gdzie jest ten Damon?!
- Nie wiem  nikt go dzisiaj  nie widział.- Powiedział Shad a ja  tak się wściekłem że  po  prostu nie   mogłem wytrzymać. Pobiegliśmy  do  jego jaskini i  zobaczyliśmy  Damona jak sobie śpi.  Nie wytrzymałem i  ryknąłem  mu  prosto do  ucha:
- Damon! Wstawaj! Ty sobie śpisz  a my  tyramy jak  woły a  ty  sobie tu śpisz?! Koniec  tego  lenistwa idziemy na polowanie.
On  nic  nie  powiedział i  wyszliśmy. Nikt  się  nie  odzywał  bo  widzieli mój gniew. Tylko Damon ciągle ziewał.  Wydzieliłem każdemu zadanie i  poszliśmy. Ja  zająłem się polowanie m na dziki. Zajrzałem na Damona. Łapał królika. Kiedy skoczył  na  niego i  go wypościł. Już  tego  nie wytrzymałem i  ryknąłem:       -Jesteś  jak święta krowa!  Polować  nie  umiesz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz