- Shad gdzie jest ten Damon?!
- Nie wiem nikt go dzisiaj nie widział.- Powiedział Shad a ja tak się wściekłem że po prostu nie mogłem wytrzymać. Pobiegliśmy do jego jaskini i zobaczyliśmy Damona jak sobie śpi. Nie wytrzymałem i ryknąłem mu prosto do ucha:
- Damon! Wstawaj! Ty sobie śpisz a my tyramy jak woły a ty sobie tu śpisz?! Koniec tego lenistwa idziemy na polowanie.
On nic nie powiedział i wyszliśmy. Nikt się nie odzywał bo widzieli mój gniew. Tylko Damon ciągle ziewał. Wydzieliłem każdemu zadanie i poszliśmy. Ja zająłem się polowanie m na dziki. Zajrzałem na Damona. Łapał królika. Kiedy skoczył na niego i go wypościł. Już tego nie wytrzymałem i ryknąłem: -Jesteś jak święta krowa! Polować nie umiesz?
- Damon! Wstawaj! Ty sobie śpisz a my tyramy jak woły a ty sobie tu śpisz?! Koniec tego lenistwa idziemy na polowanie.
On nic nie powiedział i wyszliśmy. Nikt się nie odzywał bo widzieli mój gniew. Tylko Damon ciągle ziewał. Wydzieliłem każdemu zadanie i poszliśmy. Ja zająłem się polowanie m na dziki. Zajrzałem na Damona. Łapał królika. Kiedy skoczył na niego i go wypościł. Już tego nie wytrzymałem i ryknąłem: -Jesteś jak święta krowa! Polować nie umiesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz