Wszystko było gotowe. Kronos zajął już miejsce w pergoli. Koło niego stanął Kazan.
Do ołtarza poprowadził Kicze jej ojciec Grom. Było cudownie. Kicze trzymała w zębach bukiet z czerwonych róż utworzonych przez towarzyszki Kazana. Ceremonia przebiegała szybko. Po niej Kronos wręczył młodej parze amulety miłości oraz dał się napić wody. Jednak ta ceremonia nie była taka jak poprzednie. Na tej bowiem po raz drugi zostali koronowani samiec i samica alpha. Kronos sięgnął na stolik za sobą i wziął koronę. Założył ją na głowę Kicze a drugą na Kazana. Wyglądali prześlicznie. Potem już zwyczajem poszli na spacer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz