Uśmiechnęłam się słodko.
-Dziękuję... - Szepnęłam
Jesteś... Shady? - Zapytałam z nadzieją
- Tak! - Dodał rozpromieniony
- Chodź! Przejdziesz się? - Zapytał z szarmanckim uśmiechem
Zamyśliłam się.
- Wiesz... Mam trochę mało czasu - Bąknełam
- Proooszę...! - Nalegał
- Ale ty łatwo się nabierasz! - Zaśmiałam się - Dla ciebie wszystko - Szepnęłam
Poszliśmy na mały ''obchód'' po terenach watahy.
- Skąd znasz się z Kicze? - Zapytałam, usiłując nadać rozmowie nowy temat.
(Shady? Kompletny brak weny :3)
Poszliśmy na mały ''obchód'' po terenach watahy.
- Skąd znasz się z Kicze? - Zapytałam, usiłując nadać rozmowie nowy temat.
(Shady? Kompletny brak weny :3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz