środa, 21 maja 2014

Od Kory Powrót siostry

Szłam sobie leśną ścieżką, myśląc ciągle o Shady'm. Nagle zza skały wyłoniła się pewna wadera. 
Witaj - powiedziałam. No, no, no...kogo my tu mamy...-odrzekła trochę podejrzanym głosem wadera. No cóż, zależy kto mówi - odpowiedziałam i podniosłam dumnie głowę. Jak to kto? Twoja siostra Kori - odpowiedziała. Zaniemówiłam. Siostra? To ja mam siostrę?! - rzekłam - a i jeszcze jedno: Żadna Kori. - odpowiedziałam i odwróciłam się w inną stronę. No dobrze młoda - rzekła wadera. Nie żadna Kori czy młoda, tylko Kora! - zdenerwowałam się i krzyknęłam. A zresztą...Jak ci na imię "siostro" ? - zapytałam. Nie pamiętasz swojej siostry Julii? - zapytała. No dobrze "Julia". A w ogóle co tam słychać Julka? - zapytałam się. Wtedy skoczyła na mnie i przygwoździła mnie do ziemi. Jak?!?! - zapytała i warknęła na mnie. Sorki, Julia... - odeszłam powoli a ona za mną. Musisz ciągle za mną łazić Julia?! - zapytałam zdenerwowana. Tak młoda - odrzekła i zachichotała pod nosem. Zaraz tutaj wybuchnę! - powiedziałam w myślach. Dobra zapytam się Kicze czy możesz dołączyć do watahy.

Kicze? Dokończysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz